Minął prawie miesiąc od mojego ostatniego nieco dramatycznego wpisu. Pogodziłyśmy się już, ja i moja borelioza. Od tygodnia czuję się znacznie lepiej. Dokscyklinka zdziałała cuda i z człowieczego wraka powoli przeistaczam się znowu w kobietę czynu.
Dziś własnoręcznie, trochę bo nie miał mnie kto wyręczyć a trochę żeby sobie udowodnić że jest już dobrze ustawiłam całkiem zgrabną kopkę siana na skoszonej przez świętego łące.
Od początku maja mieliśmy w domu gości dlatego dziś kiedy wyjechał brat z rodziną dziwnie nam z Młodym w domu. Synek snuje się po opustoszałych pokojach, ja oceniłam bilans zysków i strat. Straty to oczywiście cudzysłów bo poza kilkoma śladami małych brudnych łapek na ścianach zostały wspaniałe wspomnienia,
Niestety tegoroczna wizyta Victora z racji mojej choroby nie należała do najbardziej udanych, muszę to przełknąć i mieć nadzieję że odrobimy w przyszłym roku.
Za 8 dni kończę antybiotyk i na 6 tygodni zapominam o chorobie o ile mi na to pozwoli. Na początku września czekają mnie badania i wtedy będę się martwić, lub być może cieszyć. Szczerze jednak nie robię sobie większych nadziei że 30-dniowa kuracja antybiotykiem wykurzy krętki z mojego organizmu.
Nie pisałam dawno co na górce ... może następnym razem ... pięknie jest ... będzie urodzaj na wiśnie ....
trzymam kciuki!:)
OdpowiedzUsuńPierwsza kuracja nie wykurzy ich, ale da im tak w łeb, że długo nie będą mogły oprzytomnieć. A później znowu i znowu!
OdpowiedzUsuńZa jakiś czas zapomnisz o nich i wszystko będzie normalnie. Tylko się nie bać, bo to zabija siłę i radość życia! A one na pewno skorzystają z Twojej słabości.
Jesteś bardzo dzielna i mocna - dasz sobie radę!
Uściski!
dużo zdrowia i optymizmu życzę:)
OdpowiedzUsuńmusi być dobrze....pozdrawiam:)
Trzymaj się dzielnie. Moja mama powalczyła z boreliozą i już o niej nie pamięta, choć pewnie też dlatego, że ma towarzysza Alzheimera. Ale i tak daje radę całkiem nieźle nawet z takim towarzyszem, jest teraz u mnie. Serdecznie pozdrawiam i ściskam
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze! Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńpozdrowienia serdeczne! :)
Och! Ten post napisała już zupełnie inna dziewczyna niż poprzednio! Nie mieliśmy wątpliwości, że tak będzie!
OdpowiedzUsuńI tak trzymaj!
Pzdr.
Madziu jak się ciesze że już lepiej wyślij mi swój numer SMS-em bo po naprawie komórki została wyczyszczona z danych ...
OdpowiedzUsuń