No i stało się. Wodna katastrofa. Z kranu leci brązowa woda. Przez noc w słoiku nie odstała się i nie zmieniła barwy. Wygotowana również brązowa. Najczarniejszy scenariusz jest taki, że ostatnie odwierty firmy poszukującej wody mineralnej naruszyły wody gruntowe, tym samym zanieczyszczając nasze ujęcie. Ten lepszy wariant, że po ostatnich deszczach do studni dostały się zanieczyszczenia z powierzchni gruntu. Tak czy owak czeka świętego ciężka praca przy czyszczeniu studni. Jeżeli dezynfekcja nic nie zmieni nawet nie chcę myśleć jak będziemy żyć. No i dylemat mam na dzień dzisiejszy. Czy mogę używać wody chociaż do naczyń i mycia rąk ? oto jest pytanie.
Dziękuję Wszystkim za podtrzymywanie na duchu i wpisy pod ostatnim postem. Na razie w szkole nic się nie dzieje. To znaczy ze strony wychowawczyni i pedagoga. Obiecuję opisać za jakiś czas sytuację jak się sprawy przedstawiają.
Dziękuję Wszystkim za podtrzymywanie na duchu i wpisy pod ostatnim postem. Na razie w szkole nic się nie dzieje. To znaczy ze strony wychowawczyni i pedagoga. Obiecuję opisać za jakiś czas sytuację jak się sprawy przedstawiają.
kurcze to poważny kłopot...
OdpowiedzUsuńmyślę ze do mycia rąk wodę możesz używać.
U mnie po obfitych opadach zdarza się taka mętna ale wtedy gotujemy dłużej i najczęściej w ciągu 48 godzin wraca do czystej.
buziaki :**
Beatka gdyby ona była tylko mętna. Pierwszego dnia po deszczu była całkiem brązowa.
UsuńDo spraw bytowych pewnie możesz, tylko do spożywania nie, dopóki nie upewnicie się, co to takiego; pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU nas też co jakis czas jest ten sam problem .Ostatnio jednak była zanieczyszczona fekaliami,bo jeden pan sobie szambo spuścił..Kupowalismy wodę w sklepie do gotowania ,myć sie podobno mozna było,ale ...A kilka lat temu była brązowa woda w kranach,ale nie spowodowana odwiertami naszych kropli beskidu i cocacoli,ale opadami deszczu ,które naruszyły system wodny w którymś miejscu.przynajmniej tak mówiono.ale wtedy przyjeżdzał beczkowóz i bralismy stamtąd wodę.do gotowania,bo do mycia mozna było używac tej brązowej.
OdpowiedzUsuńDo mycia rąk i naczyń powinnaś ją przegotować, niestety. Bo nie mamy pewności co jest przyczyną. Daj Boże, aby to było tylko zwyczajne zanieczyszczenie. Jak głęboka jest Wasza studnia?
OdpowiedzUsuńU nas jest woda wodociągowa i też się zdarza, że leci brązowa. Współczuję, bez wody, to rzeczywiście nie fajnie.
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej woda wrocila do normy!
OdpowiedzUsuńDziewczyny dzięki za wsparcie. Niestety prognozy nie są zbyt optymistyczne na dzień dzisiejszy. Nie pada drugi dzień ale jak na razie się nie oczyściła. Może troszeczkę ale na dzień dzisiejszy całkiem żółta. Chyba w przyszłym tygodniu zamówimy badanie.
OdpowiedzUsuń