niedziela, 6 lutego 2011

Kochanie kupiłam kozła !!!

Właśnie tak wykrzyknęłam radośnie chłopu memu kiedy dojeżdżał do domu.
W słuchawce na kilka sekund zaległa głucha cisza, potem chłop wysapał ...
- " ... kozę znaczy się kupiłaś ? "
- " ... Kochanie no mówię że kozła, kozła znaczy capa " ...

Co było dalej opiszę jutro a dziś to tylko Bolka przedstawię ...

Nowy mieszkaniec domu na górce :)

Boluś zapoznaje się z nowym miejscem


I z michą 


I w zasadzie to mu się nawet chyba  podoba :)



11 komentarzy:

  1. Boluś jest rewelacyjny!!! Czekam na dalszy ciąg opowieści!

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, ja też chcę na wiosnę kupić, ale kozę, jakby co, oczekuje podpowiedzi, co i jak, moja też ma być biała :))

    OdpowiedzUsuń
  3. cudny ten Boluś, ale mleka to chyba nie da?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziewczyny cieszę się że Boluś przypadał Wam do gustu :)
    Oczywiście mleka z niego nie będzie, jak na razie jest kupa śmiechu i małe problemy natury techniczno - wychowawczej, które oczywiście opiszę na blogu lada moment ;)
    Jolu - przyznaję się, ja nic o kozach na dzień dzisiejszy nie wiem. Tylko tyle co wyczytałam z internetu i troszeczkę dowiedziałam się od sąsiadki.
    A sam Boluś okazał się chyba pomyłką ;) To znaczy oczywiście i tak bym go kupiła, ale wszystko opiszę ... na razie zmykam go nakarmić i posiedzieć w obórce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No Kochana, to teraz się koniecznie za panienkami rozglądaj, co by ci Capuś w deprechę nie wpadł, jak dojrzeje!!!!
    Życzymy udanego stadka.
    Pzdr.
    Go i Rado

    OdpowiedzUsuń
  6. hehehe ...koza znaczy ten on kozioł bomba !! Viki wisi mi za plecami i drze sie "ooo koza meee meee ..." teraz jeszcze narzeczona dla Bolesława żeby się dobrze chował :))

    OdpowiedzUsuń
  7. aa ! a dlaczego pomyłka ? chyba nie w sensie , że to kobieta? tzn koza ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam i serdecznie pozdrawiam :). Przeczytałam od samego początku i czasami jakbym siebie czytała :) podobne problemy, ale blogów o tej tematyce coraz więcej i jest też gdzie podgladać rozwiazania i warto :)
    Anula z Chaty pod Wiatrakami

    OdpowiedzUsuń
  9. Go i Rado - rozglądam się rozglądam od dawna. Niestety tutaj u nas ciężko kozy kupić. Jak już ktoś ma to dla siebie na mleko kózki i na mięso młode capki.
    Zresztą jak się rozniesie że ja kupiłam sobie capa to znowu będą gadali że zwariowałam :) Psa w domu trzymam i kozła hoduję ... będą mieli o czym pod sklepem przy piwku ... ;)

    A Bolek to zjedzony miał być, na szczęście właściciel zgodził się go sprzedać.

    Kasiu - odpowiedziałam u Ciebie

    Anula - dziękuję za odwiedziny, byłam u Ciebie z rewizytką :) U Was to już roboty w domu zrobione że ho ho !!!

    pozdrawiam Wszystkich cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana ale pięknego "mena" kupiłaś . To facet dla mojej Balbiny. Balbina to maja koza która raczej do grzecznych nie należy;-)))) I nieraz muszę ją szukać po wsi hi hi. Obrazek wyszywałam tydzień ale po 1-2 godziny wieczorami. Bo jak wiesz u nas ferie to gości mam i dzień zajęty. Więc zostają tylko wieczory. Bardzo prosty tylko liczyć trzeba. Wyszedł super nawet się ja sama nie spodziewałam że tak fajnie to wszystko zgrało. W gazecie ramka była inna ale ja u myślałam sobie białą z przecierkami i dodałam paspartu. W gazecie tego nie było. Jak chcesz to prześle Ci e-mailem obrazek do liczenia. E maila masz u mnie na blogu.
    Całuski

    OdpowiedzUsuń
  11. A jeśli chcesz parę rad jak wychować koziołka aby go nie szukać po wsi to napisz ;-))))
    Chętnie dam Ci parę wskazówek .
    Doświadczona w hodowli kóz;))))))))
    Danka

    OdpowiedzUsuń