Kochani czytelnicy. Blog "Na górce" dobiegł końca. Przez prawie pięć lat pisałam w nim o moim nowym życiu tutaj w górach. W obecnej chwili wsiąkłam w klimat i krajobraz miejsca w którym przyszło mi żyć. Nic nie jest już nowe, co nie znaczy, że niekiedy nie bywa ekscytująco. Sprawy które kiedyś opisywałam z perspektywy mieszczucha, dziś nabrały zupełnie innego światła. Pora zatem pożegnać się z górką i przenieść w inne miejsce.
Z boku na pasku jest mój adres mailowy, jeżeli ktoś z Was ma ochotę przenieść się razem ze mną, bardzo proszę o kontakt, podam Wam nowy adres bloga. Dlaczego w takiej formie wyjaśnię już na nowym miejscu.
Szkoda, ale skoro będzie kontynuacja, to może nie. Napisałam maila.
OdpowiedzUsuńMagdo mam nadzieję że blog na górce zostanie aby poczytać archiwalne posty wszak to ciekawy kawał Twojego życia, a po nowy adres bloga chętnie poproszę :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ale przenoszę się wraz z Tobą jesli pozwolisz:)
OdpowiedzUsuńTo ja może podam też maila szulce_i_kot@o2.pl
OdpowiedzUsuńTo ja też się przeniosę z Tobą pod inny adres. Do zobaczenia !
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że ten blog zostanie, chociaż dopiero teraz powoli go nadrabiam ;) Również napisałam maila.
OdpowiedzUsuńMail wysłany!
OdpowiedzUsuńNo to już wysyłam e-maila :D Do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńI ja proszę o zaproszenie na nowy blog :)
OdpowiedzUsuńmój mail samoyed@onet.pl
Droga Kozo, Twój blog był pierwszym, który czytałam i zainspirował mnie do pisania własnego - proszę o dalszy ciąg - napiszę maila.
OdpowiedzUsuńJa "cichy" kibic , ale też bym chciała "popodglądac" Twoje życie :-))
OdpowiedzUsuńZaraz wyślę maila!:-)
OdpowiedzUsuńJuz mail idzie ode mnie :)
OdpowiedzUsuńszkoda...
OdpowiedzUsuńInny adres nie straszny, ważne, że Ty drzwi otworzysz : ) Napisałam, czekam.
OdpowiedzUsuńNie żartuj;) Wysyłam;)
OdpowiedzUsuńMadziula już piszę !!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny i okazuje się, że chłopaki też :)
OdpowiedzUsuńNo nie spodziewałam się normalnie i aż mi głupio. Mam na mailu czyste szaleństwo. Nowy już jest, będę wysyłać adresy, tylko chwilkę czasu mi dajcie bo każdemu na maila chciałabym choć słówko napisać. Nie wiedziałam, że mam aż tylu wiernych cichych czytelników, czyli jednak słuszną decyzję podjęłam. W pierwszym zamyśle miałam zaprzestać pisania a nawet od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem skasowania bloga. Jednak widzę że na górce ma jednak "troszeczkę" jak się okazało czytelników.
Ściskam Was mocno i do zobaczenia w nowym miejscu i przepraszam za to całe zamieszanie.
Czemu chcialas skasowac bloga?
UsuńPrzenoszę się również , już się wystraszyłam że opuszczasz blogowy świat. Świetna decyzja , nowy blog , nowa werwa , nowe życie , choć szkoda stąd odchodzić. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńZnaczy wmieszkałaś się i przeobraziłaś... Podążamy z Tobą.
OdpowiedzUsuńPzdr.
Oj, a już się wystraszyłam, że to całkiem, całkiem już koniec i nie będzie bloga... tak już w ogóle i zupełnie... a tu widzę ucieczkę pod nowy adres :)
OdpowiedzUsuńCzy jest szansa, by "podczytywacz", a nie "komentator" uzyskał dostęp do tej nowej krainy? Czy jej wierzeje otwierają się li tylko przed dobrymi i zaufanymi znajomymi?
Wszyscy dostają tylko trzeba napisać podanie :) Żartowałam oczywiście, podaj maila, odeślę adresik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Egoistycznie protestuję! Przywykłam do czytania Twojego blogu i będzie mi go brakować. Rozumiem jednak, że zmiany w życiu bywają potrzebne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę nieustającego powodzenia!
Dziękuję Gabrysiu :)
UsuńJa też oczywiście idę z Wami.
OdpowiedzUsuńNo ba, a jakże mogło by być inaczej :)
OdpowiedzUsuńA ja nie dostalam odpowiedzi na moj e-meil, chyba mnie nie lubisz:(
OdpowiedzUsuńLubię bardzo :) Nie wiem jak to się stało, przeoczyłam albo nie doszedł, albo nie wiem co się stało. Błąd naprawiony, wysłałam maila na adres z Twojego profilu na blogu.
OdpowiedzUsuńSledzilam Pani blog przez ostatnie dwa lata i jest to jeden z niewielu,ktory regularnie odwiedzalam.
OdpowiedzUsuńZycze wszystkiego dobrego i rownoczesnie prosze podac namiary na nowy.Zalaczam email:
bajk4ever@yahoo.co.uk
Przepraszam za brak polskiej czcionki i serdecznie pozdrawaim.
Baaaardzo proszę o namiary na nowy.
OdpowiedzUsuńPodczytuje anonimowo juz dłuższy czas, więc bardzo chciałabym kontynuować dalsza podróż z Pania.
namiary:
kajkej@wp.pl
Pozdrawiam
Katarzyna
Zaglądam na górkę i zaglądam...i nic się nie dzieje, brak wpisów :( dzisiaj dopiero doczytałam :) wysyłam e-maila .
OdpowiedzUsuńW końcu muszę Cię odwiedzić na tej górce...my obie... gdzieś w górach...
pozdrawiam
odezwę się napewno po nowy adres ! :)
OdpowiedzUsuńHi, to ja Diana, muszę potwierdzać, iż nader frapująco prowadzisz twojego bloga, wielce chętnie na niego wstąpię musowo jeszcze nie raz, pozdrawiam Cię, całusy !
OdpowiedzUsuń